59. Płoniemy!
Tyle ognia! Płoniemy! No dobra, płonie drewno w kominku. Nie ważne, ale pierwszy płomien był! Klimat wieczornego przyglądania się w ogień to jest to.
Tyle ognia! Płoniemy! No dobra, płonie drewno w kominku. Nie ważne, ale pierwszy płomien był! Klimat wieczornego przyglądania się w ogień to jest to.
Dosłownie regipsy mamy wszędzie :) Przynajmniej na górze :) Na zdjęciach akurat w pokoju z poprzedniego wpisu. Przedpokój damy później jak uda się zrobić fajne słoneczne zdjęcia, bo reklama dźwignią handlu ;) Całe poddasze zrobiło się przestronne, jasne, przebywanie tam to czysta przyjemność. Membrana, wełna i krokwie poszły w niepamięć. Jeden z najlepszych momentów budowy.
Wełna i stelaż w najmniejszym pokoju nad wejściem.
Tak jak w tytule. Pokój zabudowany już kilka dni, jednak nie było czasu aby wrzucić jego lepsze zdjęcią. Prosimy bardzo :) W sumie to góra już praktycznie skończona, ale zdjęcia wrzucimy w swoim czasie. Zmienia się bardzo dużo i to bardzo szybko... ;) :)
Oj robi się pięknie ;) Nawet psowi, najbardziej szczęśliwemu inwestorowi się podoba!
A to wrześniowie krajobrazy prosto z rusztowania :)